Jak zostałam znaną kryminalistką – akt drugi
W poniedziałek, 1 czerwca słoneczko grzało od rana, więc powinnam była wiedzieć, że nic nie jest w porządku. Tu, w Anglii, trzeba się podejrzliwie wszystkiemu p...
W poniedziałek, 1 czerwca słoneczko grzało od rana, więc powinnam była wiedzieć, że nic nie jest w porządku. Tu, w Anglii, trzeba się podejrzliwie wszystkiemu p...
Najpierw odpowiem na pytania:Tak, Iza. Wiem. Nie, B**A, nie zostałam zjedzona (czy tylko rozszarpana) przez kosmicznych kolesi o wyłupiastych oczach i cuchnącym...
Mój lekarz, ten od słupa z kręgami, nakazał mi chodzenie terapeutyczne. Orzekł, że obejdziemy się bez operacji, jeśli łaskawie ruszę my arse, zamiast godzinami ...