Grzybomaniacy
Wreszcie spadł deszcz. Zamoczyło leśną ściółkę i zapachniało grzybami. A więc to już! Wyrwana o świcie z ciepłego wyra poczuciem straszliwego przymusu, odziałam...
Wreszcie spadł deszcz. Zamoczyło leśną ściółkę i zapachniało grzybami. A więc to już! Wyrwana o świcie z ciepłego wyra poczuciem straszliwego przymusu, odziałam...
Dylemat Pająk ogromny jak F16 rozpiął w moim okienku piękną sieć. Siedzę, piszę i patrzę jak on je. Nic innego nie robi, tylko czyha i je. Zupełnie jak wsp&oacu...
Long weekend Jeśli ktoś myśli, że kobieta może wskoczyć w trampki, zapakować wałówkę i pognać beztrosko na łono przyrody, to niech pomyśli jeszcze raz! B...
Nie tracąc sił na dysputy, wczołgałam się na wyprofilowane przez sadystę plastikowe krzesełko, połączone metalową rurą z innymi sadystycznymi krzesełkami, na kt...
Dla Dyrektora Mojafai nastąpiły podłe dni. W rzeczy samej przestał być dyrektorem, stał się więc zwyczajnym Mojafają, z tym, że imię jego brzmiało Dyrektor, bo ...
Dyrektor Mojafaja kochał życie z wzajemnością. Afirmował własne istnienie przy pomocy eleganckich manier, szytych na miarę garniturów i olśniewających uśmiechów...