Felietony

Ogłaszam lipiec Indyjski minister spraw zagranicznych przez trzy minuty odczytywał podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ przemówienie portugalskieg...

Bogać tam!

Zza krzaka dobiegło potężne kaszlnięcie rudej krowy i wyrwało mnie z letargu.– Siemanko, Blondi – przywitałam się. Brak cóś napisać – pomyślało mnie siem ...

Felieton

Piknik na wysypisku Oto nastał dzień czwarty. I dnia czwartego też nie przyszli. Małpa siedziała skulona na wielkiej kupie gratów: garnków, puszek...

Felieton

Coś kiełkuje, coś więdnie, czyli ogólnie szafa gra No więc jestem. (Jak cudownie jest zacząć zdanie od no więc) Nie na długo, tak tylko wpadłam powiedzie...

Happy cziken

Dziś rano daremnie czekałam na herbatę z sokiem.Niedzielny poranek cichy jakiś. W sąsiedniej sypialni odkryłam jakiś stękający zezwłok, który okazał się ...