Trochę oddechu na święta, Ludzie
Kiedyś nienawidziłam pisarzy. W księgarniach i bibliotekach wpadałam w czarną rozpacz. Prezesie – myślałam – przecież już wszystko zostało napisane....
Kiedyś nienawidziłam pisarzy. W księgarniach i bibliotekach wpadałam w czarną rozpacz. Prezesie – myślałam – przecież już wszystko zostało napisane....