Cała wstecz!
Ze wszystkich zaraźliwych dolegliwości umysłu najgroźniejsza (wedle moich osobistych kryteriów) jest głupota. Kryterium pierwsze – epidemiologiczne...
Ze wszystkich zaraźliwych dolegliwości umysłu najgroźniejsza (wedle moich osobistych kryteriów) jest głupota. Kryterium pierwsze – epidemiologiczne...
Najpierw spróbuję oddzielić emocje od od faktów. Żeby ten felieton był w miarę zrozumiały, moje wewnętrzne przeżycia nie powinny mieszać się z tym...
Przedstawiam wam spore zwierzę z łbem zakleszczonym w krześle turystycznym, którego fotografia robi właśnie szybką karierę w internecie. Zwierzę to (lub ...
I nastał czas uwodzenia. Przyszła pora tańców godowych i nawoływania. Kuszenia, namawiania i nęcenia. Ruch się zrobił w przyrodzie. Uwodzą się ptaszki na...
Był Wielki Czwartek roku dwa tysiące piętnastego, późne popołudnie. Już miałam pokonać ostatnie skrzyżowanie i z ulgą opuścić miasteczko Ch., wracając na...
Kilka tygodni temu mój mąż, pierwszy czytelnik i surowy krytyk wszystkiego co piszę, uczynił mi wymówkę. Zarzucił mi, że podbarwiam i naciągam rze...
Wielki tytuł krzyknął z monitora czerwonymi literami: Oszukano 56 kobiet! Pracownice bez wypłaty! Takie wieści działają na mnie jak ostroga na leniwą klacz. Pod...
Co to za prostackie obyczaje, żeby w czas wielkopostny łaskotać kogoś słowami, celem doprowadzenia do nieopanowanego śmiechu! Nie można było poczekać na prima a...