Pomocy!
Jak obiecałam – a zdarza mi się słowa dotrzymać – piszę niewiele.Na pozór. W rzeczywistości piszę całkiem sporo. Mam powody do zadowolenia.Tylko o t...
Jak obiecałam – a zdarza mi się słowa dotrzymać – piszę niewiele.Na pozór. W rzeczywistości piszę całkiem sporo. Mam powody do zadowolenia.Tylko o t...
Nie dlatego milczę, że nie mam nic ciekawego do powiedzenia.Milczę, ponieważ milczeć jest trudniej niż opowiadać, a ja ćwiczę siłę charakteru. Zresztą kiedy ja ...
Na szczęście złamał się szpadel. Mogliśmy zatem usiąść bez poczucia winy, jak dwa stare orły, którym się nie chce. Przez lornetkę lub okiem gołym podglądamy róż...
Od akwizytorów tego, czego nie muszę i nie chcę mieć. Od ludzkiego stada ogryzającego kość niezgody.Od rywalizacji kto ładniej pluje pod wiatr. Od nakazu posłus...
Byłam kiedyś terapeutką. Byłam tak sobie, byłam, aż mi zbrzydło i zostałam wiedźmą. Miałam serdecznie dosyć tłumaczenia dorosłym ludziom, że nie da się wciąż rz...
Jesień maluje krajobrazy złotym światłem.W przerwach między deszczami. Ponure, ciężki chmury rozstępują się.Ściana wody ustępuje, pokazują się tęcze. Mamy takie...
Zapach dojrzałego zboża wieczorem po upalnym dniu.Upragniony chłód nocy na świeżo opalonej skórze.I smagnięcie powietrza, kiedy nietoperz o milimetry mija moją ...
Siedzę pod krzakiem dzikiej róży, która rozrosła się jak drzewo i daje cień. Kończę pisać dla Was opowieść z podróży.W sam raz na ciszę wyborczą zdążyłam!...