Curriculum curiosum
Przerwa na strachy i czynności umysłowe Nie obiecywałam, że nowa Dziunia będzie codziennie. Więc bez takich tam wyrzutów, że się obijam, albo sobie w coś...
Powieść obyczajowa, pisana w odcinkach od jesieni 2008 do wiosny 2009, w czasie pobytu w UK. Zazwyczaj publikowana była codziennie, ale czasami coś stawało na przeszkodzie i zamiast nowego odcinka Dziuni, powstawał felieton o Dziuni.
Przerwa na strachy i czynności umysłowe Nie obiecywałam, że nowa Dziunia będzie codziennie. Więc bez takich tam wyrzutów, że się obijam, albo sobie w coś...
Przerwa na rozpacz w kratkę:( Stała się rzecz straszna. Padł mi komputer. Jeszcze nie wiemy jak, co i za ile. Piszę do Was moi czytelnicy w trybie awaryjn...
Tak wyraził się pierwszy czytelnik ostatniego rozdziału. Tego o palcach i myciu rąk przed dotykaniem. Powiedział: – Bum, kurwa, wiedziałem, że przestanie ...
Wciąż jeszcze są Święta Wpadł tu wczoraj (pierwszy do Dziuni) komentarz i tak się składa, że pochodzi od kogoś kiedyś miłego mojemu sercu. Później nasze ...
Przerwa na Boże Narodzenie Będę odpoczywać i cieszyć się. Będę jadła śledzia. Będę jadła karpia. Będę dzielić się opłatkiem z tym, który wciąż mnie kocha...
Przerwa na siku Zanim wstawię następną Dziunię, podzielę się pewną myślą. Podzieliłabym się opłatkiem, ale utknęłam daleko od domu.Dostałam kiedyś (1984) na zaj...